Żmija jest jedynym występującym w Polsce jadowitym wężem. Występuje na terenie całej Polski. Szczególnie upodobała sobie miejsca nasłonecznione ale wilgotne (polany leśne, drogi w pobliżu cieków wodnych, podmokłe łąki i rowy). Lubi przebywać wśród konarów zwalonych drzew, pod kamieniami, na brzegach strumieni. Wbrew pozorom dostrzeżenie jej nie jest takie proste, gdyż w czasie wędrówek czy spacerów nasza koncentracja spada i niebezpieczeństwo wzrasta. Sam niedawno miałem przygodę wywożąc autem śmieci do kontenera. Zatrzymałem się, otworzyłem drzwi, wysiadłem, wyjąłem śmieci z bagażnika, wrzuciłem do pojemnika, odwróciłem się aby wsiąść do auta i zobaczyłem pokaźnych rozmiarów żmiję leżącą niemal w miejscu, w którym stawiałem stopy przy wysiadaniu. Zrobiło mi się gorąco i zimno. Nie ryzykowałem i wsiadłem drzwiami pasażera, ale zdałem sobie sprawę że nieszczęście było blisko.
Czy w związku z tym należy się żmii bać? Zdecydowanie nie. Żmije nie zaczepiane same nie atakują. Odżywiają się małymi ssakami, gryzoniami, pisklętami ptaków, a nie ludźmi – zwykle przed człowiekiem uciekają. Bezpieczną odległością jest zachowanie odległości 1-2 metry. Ponadto należy pamiętać, że nawet 45% przypadków ukąszenia nie wiąże się ze wstrzyknięciem jadu i pozostawia jedynie ślad w postaci podwójnego nakłucia oddalonego od siebie o 1-2 cm.
Nie oznacza to, że możemy takie ukąszenie zignorować. Jad żmii jest mieszaniną kilku toksyn i może prowadzić do uszkodzenia układu nerwowego, martwicy tkanek, zmniejszenia krzepliwości krwi, zmiany rytmu pracy serca. W skrajnych wypadkach prowadzi nawet do śmierci. Zagrożone jest 1% osób ukąszonych, stąd konieczne jest podanie surowicy. To statystycznie niewiele w stosunku do ilości osób ulegających wypadkom drogowym w Polsce.
Przed ukąszeniem żmii nie możemy się zabezpieczyć. Trudno rezygnować z wyjazdu w góry czy nad jezioro, bo być może napotkamy tam żmiję. Zalecana jest ostrożność i rozwaga w czasie wędrówek, zabawy czy przy wyborze miejsca odpoczynku. Odpowiednio dobrany strój (długie spodnie, wyższe burty) zapewne zminimalizują zagrożenie.
W pierwszej kolejności bez wpadania w panikę należy wezwać pomoc medyczną. Osoba ukąszona nie powinna się poruszać pozostając w jednym miejscu - najlepiej w pozycji siedzącej - ponieważ poruszanie się potęguje rozprzestrzenianie jadu w organizmie. W przypadku utraty przytomności przez osobę ukąszoną należy ułożyć ją w pozycji bocznej ustalonej. Ranę warto zabezpieczyć jałowym opatrunkiem, aby uchronić ją przed wnikaniem bakterii, a miejsce ukąszenia (najczęściej jest to kończyna) utrzymywać poniżej poziomu serca.